Czas na kolejny projekt denko. Tym razem będą to kosmetyki pielęgnacyjne.
Zapraszamy do lektury, jakie kosmetyki udało się nam wykorzystać w ostatnim czasie.
- Oriflame żel pod prysznic lawenda - bardzo rześki i przyjemny zapach. Dobrze się pieni, a zapach dość długo utrzymuje na skórze.
- Joanna szampon fioletowy do włosów blond - klasyk znany przez wszystkie posiadaczki blond włosów. Pięknie schładza żółte odcienie włosów, jest tani i bardzo wydajny. Warto poświęcić szorowanie fioletowej wanny dla takiego efektu.
- Yves Rocher scrub do ciała marakuja - limitowana edycja, mam nadzieję, że jeszcze się pojawi. Peeling składał się z mikrodrobinek, a sam żel miał słodki zapach. Skóra była bardzo wygładzona i przyjemnie miękka.
- La Petit Marseilais żel pod prysznic biała brzoskwinia i nektarynka - dość gęsty i wydajny. Dobrze się pienił. Słodki, wakacyjny zapach. Na pewno kupię ponownie.
- Ziaja kremowa odżywka do włosów masło kakaowe - coś dla fanek czekolady. Cudny zapach i dobre nawilżenie włosów. Na jesień kupię ponownie.
- Isana patyczki kosmetyczne - mój kosmetyczny niezbędnik do poprawek podczas wykonywania makijażu. Każda strona patyczka ma inne wykończenie, co pozwala na idealne usunięcie niepowodzeń.
- Adidas 6w1 antyperspirant - świetnie chroni przed poceniem, nawet w upalne dni.
- Taft lakier do włosów Moscow Glossy Shine - to już kolejne opakowanie tego lakieru do włosów, który bardzo dobrze się sprawdza, ponieważ utrwalone włosy wyglądają naturalnie, lakier ich nie skleja i nie obciąża,
- Taft lakier do włosów przeciw puszeniu się włosów - ten lakier został kupiony przez przypadek, jako że jest przeciw puszeniu włosów u nas się nie sprawdził, bo obciążał włosy
- Wellaflex lakier do włosów volume - przeciętny lakier, nie odczułam dobrego utrwalenia i sprzyjał przetłuszczaniu się włosów
- Cameleo suchy szampon do włosów ciemnych - bardzo dobrze odświeżał włosy, nie zostawiając plam. To nasze odkrycie, do którego na pewno będziemy wracać
- CoLab suchy szampon tropical - to już stały element jeśli chodzi o odświeżanie włosów, sprawdza się bardzo dobrze, długo utrzymuje odświeżenie i mało bieli włosy
- Isana pianka pod prysznic rose dream - bardzo przyjemny, lekki kosmetyk o miłym zapachu. Bardzo wydajny produkt. Mnie niestety pianki do mycia nie przypadły do gustu ze względu na ich konsystencję. Zdecydowanie wolę mydła i żele.
- Avon Planet Spa czarne mydło do ciała - cudny zapach, bardzo przypominający ekskluzywne spa. Świetnie pielęgnuje skórę. Jedynym minusem jest to, że dość ciężko zmywa się go z ciała i wanny.
- Schwarzkopf Gliss Kur szampon do włosów długich i zniszczonych - bardzo wydajny szampon, który nawilżał włosy, ale ich nie obciążał.
- Nivea profesjonalny płyn micelarny - dobry płyn, nie podrażniał skóry ani oczu, dobrze zmywał makijaż, jednak jest dość drogi i jest wiele płynów micelarnych tańszych i tak samo dobrych w działaniu jak nie lepszych
- Yves Rocher liście werbeny mleczko do ciała - przyjemny zapach, lekka konsystencja.
- Bunia odżywka do włosów farbowanych - rozmaryn - nie obciążała włosów, ułatwiała ich rozczesywanie, ochrona koloru też była zauważalna
- Ziaja pasta stomatologiczna szałwia - bardzo dobra pasta, która chroni nadwrażliwe zęby
- Bulgarian Yogurt Skin krem na dzień 25+ (nawilżająco-przeciwzmarszczkowy) - krem ma lekką formułę, przez co bardzo dobrze się wchłania, nie podrażnia skóry, dobrze współpracuje z podkładami i kremami BB, skóra była dobrze nawilżona i taka wypoczęta
A co wy sądzicie o tych kosmetykach?
Dajcie znać w komentarzach 😏
K & A 💕