Oto top 6 kosmetyków, które bardzo polubiłam i regularnie używałam w czerwcu:
1. Ałun w spray'u - idealny na podrażnioną skórę
2. Spray przyspieszający suszenie i układanie włosów Taft - kupiłam na próbę, nie wierząc w jego właściwości. Po zastosowaniu uwierzyłam i jest moim ulubieńcem
3. Mgiełka utrwalająca makijaż Avon Mark - spełnia swoje zadanie, nie szczypie w oczy, nie ściąga skóry
4. Krem z filtrem SPF 30 Iwostin - lekko tłusty, ale nie kłóci się z makijażem
5. Peeling do ust Sylveco - świetnie spełnia swoje zadanie, nie podrażnia skóry
6. Żel aloesowy Holika Holika - świetnie się sprawdza na wielu płaszczyznach. Ja używam jako maseczka do twarzy, krem na skórę podrażnioną słońcem oraz po ugryzieniach komarów.
To moja ulubiona szóstka ostatniego miesiąca, a jakie są Wasze ulubione kosmetyki??
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Natu Care - z troską, naturalnie
Nasze ciało z powodu przemian w życiu bardzo szybko się zmienia. Dlatego konieczne jest, by nadążać za tempem zmian i dbać o potrzeby swoj...
-
Kolejne podejście do Projektu zero. Jak sama nazwa wskazuje będę się starała zużyć kosmetyki kolorowe. Na razie zaczynam od 8 kosmetyków. A...
-
Czas na pierwszych jesiennych ulubieńców. Nie jest ich wielu, bo ostatnimi czasy więcej kosmetyków zasługuje u mnie na miano przyzwoitych, ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz