Pielęgnacja
- Joanna Kąpiel Solankowa jodowo - bromowa - jest kilka wariantów zapachowych, moje ulubione to bez, zapach lasu oraz lawenda - rewelacyjny płyn do kąpieli, bardzo wydajny, tworzy dużo piany, a zapach jest rewelacyjny idealny żeby zrobić sobie domową aromaterapię
- Vichy Mineral 89 wzmacniająco - nawilżający booster - recenzję możecie znaleźć tutaj
- Soraya Mania Oczyszczania płyn micelarny - pierwsze co zauważyłam to jego zapach - delikatna frezja, mogłabym go używać dla samego zapachu, który uwielbiam. Płyn dobrze zmywa makijaż, nie podrażnia skóry, jest wydajny
Polka płyn do kapieli woda siarczkowa - więcej o tym płynie do poczytania Tutaj
- Buna Odżywcza maseczka relaksująca Melisa - maseczkę pozostawia się do wchłonięcia, nie podrażnia skóry, nawilża i odżywia
- Yves Rocher zabieg do dłoni - ten z kolei kosmetyk ma konsystencję olejków, w które zatopione zostały drobinki peelingujące. To połączenie sprawia, że po zastosowaniu skóra na rękach jest dobrze oczyszczona i jednocześnie odżywiona
- Holika Holika żel aloesowy - niezastąpiony przy podrażnieniach słonecznych, ugryzieniach komarów, jako kojąca zaczerwienienia maseczka do twarzy czy włosów
- Avon TRUE Nourishing olejek do ust - rewelacyjnie wygładza, zmiękcza i nawilża usta, niezastąpiony jako ratunek dla ust zmęczonych matowymi pomadkami
- Bielenda serum różane - do tego kosmetyku powróciłam po przerwie i po raz kolejny mnie nie zawiódł. Lekka konsystencja sprawia, że serum jest spijane przez moją skórę, nie pozostawiając tłustej warstwy, świetnie łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, nie podrażnia
- Maść cynkowa - kiedy na twarzy pojawi się nieprzyjazny pryszcz zastosowana punktowo bardzo szybko go wysusza i dzięki temu szybciej znika
- Maść z Vit A - nie zastąpiona przy podrażnieniach i otarciach skóry np. okolic nosa po katarze czy pęknięć w kącikach ust, koi, natłuszcza i przyspiesza gojenie
Makijaż
- Yves Rocher podkład Super Mat - podkład ma średnie krycie, daje satynowo - matowe wykończenie, dobrze się utrzymuje nawet na nosie, a to jest u mnie problematyczna strefa. Trzeba uważać z pudrem - przypudrowany mocno matującym pudrem u mnie wygląda brzydko i potrafi zrobić się ciastko
- Catrice HD Liquid Coverage - podkład na tak zwane większe wyjścia, ma średnie dobre krycie, bardzo dobrze utrzymuje się na twarzy - nie ściera się w problematycznych dla mnie miejscach czyli nos i broda, dobrze utrzymuje mas w strefie T
- Oriflame The One Podkład EverLasting - bardzo dobrze się rozprowadza i utrzymuje nawet w problematycznych u mnie partiach czyli nos i broda, nie oksyduje, skóra wygląda naturalnie bez efektu maski
- Bell HYPOAllergenic Bronzer nr 02 - ma odcień chłodniejszego brązu, ale kolor nie wpada w szarości ani fiolety, bardzo dobrze się rozciera i nie robi plam
- Golden Rose Smart Lips Nawilżająca pomadka w kredce - ma przyjemną konsystencję niczym masełko, dobry pigment, bardzo ładnie się rozprowadza
- Golden Rose BROW Color maskara do brwi - ma fajny chłodno - brązowy kolor, precyzyjną malutką szczoteczkę, którą łatwo można przeczesać i brwi.
Pomadki w płynie - bardzo się z nimi w zeszłym roku polubiłam przede wszystkim za trwałość i łatwość nakładania - tu jedne z moich ulubionych Bell Chillout oraz Lovely K-Lips
- Lovely Pump Up tusz podkręcający - świetnie wydłuża rzęsy i je podkręca, średnio je pogrubia i ich nie skleja, silikonowa szczoteczka także przypadła mi do gustu, ponieważ nie kłuje w oczy przy malowaniu
- Hean Lumi - rozświetlacz o mocniejszym blasku niż My Secret, przepięknie wygląda zarówno na policzka jak i w wewnętrznym kąciku oka
- My Secret Disco Ball - rozświetlacz o delikatnym różowym zabarwieniu, na twarzy tworzy delikatną poświatę, którą można stopniować, nie posiada widocznych brokatowych drobin
- Avon Mark top coat - najlepszy top coat jaki do tej pory miałam, utrzymuje lakier na paznokciach ok 5 dni - u mnie to ogromne osiągnięcie.
W tym zestawieniu znalazło się sporo kosmetyków, ponieważ zeszły rok obfitował w ciekawe nowości, ale znalazły się także powroty, które znów świetnie się sprawdziły.
Czy Wy też wracacie do lubianych kosmetyków czy na rynku jest za dużo nowości żeby to robić?
Pozdrawiamy K&A
Czy Wy też wracacie do lubianych kosmetyków czy na rynku jest za dużo nowości żeby to robić?
Pozdrawiamy K&A
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz