Czas zmierzyć się w końcu ze zużytymi kosmetykami, bo znów zaczynam być w tej kwestii niekonsekwentna. Dlatego też dzisiejsze denko jest zbiorcze, pojawia się tutaj kosmetyki, które z jakiś powodów nie załapały się na poprzednie podsumowania.
- Vichy Mineral 89 serum - pełną recenzję znajdziecie tutaj
- Yves Rocher Hydra Vege płyn micelarny - łagodny dla skóry, dobrze domywał zanieczyszczenia, nie pozostawiał uczucia ściągniętej skóry
- Golden Rose lakier do paznokci 115 - pięknie wyglądał na paznokciach, trzeba jedynie uważać, żeby nie nałożyć zbyt grubej warstwy, bo może zacząć odpadać kawałkami z paznokcia
- Home & You wosk Tropical Holidays - piękny, lekki i świeży zapach, długo utrzymywał się w pomieszczeniu, wydajny
- Bieleneda zmywacz do paznokci - dobrze zmywał lakiery różnego typu
- Bielenda Professional Supreme Lab przeciwzmarszczkowy krem na noc - szybko się wchłania pozostawiając skórę nawilżoną i napiętą, nie podrażnia skóry
- Ziaja krem pod oczy Kuracja dermatologiczna z wit C - skóra była nawilżona, ładnie napięta, dobrze się wchłaniał, przez co nadawał się pod makijaż
- Catrice HD Liquid Coverage kolor 020 - dobrze się nakładał nie robiąc plam ani się nie ważąc, jest trwały i odporny na ścieranie, u mnie nie zapychał skóry
- AA Wings of Colour puder do twarzy kolor 90 - dobrze spisywał się na co dzień, kiedy potrzebowałam tylko zmatowienia i lekkiego koloru, nie ze wszystkimi podkładami dobrze współpracował
- Avon Perceive - lekki, świeży zapach idealny na wiosnę
- Avon True Euphoric maskara - mam mieszane uczucia co do tego tuszu, ponieważ na początku i końcu używania niezbyt go lubiłam, ale trochę po otwarciu zaczął się spisywać nad wyraz dobrze, ładnie pogrubiał i wydłużał rzęsy
- AA Wings of Colour utrwalacz do makijażu - średni poziom utrwalenia, duży plus za rozpylanie delikatnej mgiełki
- Catrice Camuflage kolor 020 - niezastąpiony przy korekcji niedoskonałości, dobrze wtapia się w podkład, choć trzeba uważać z ilością
- Golden Rose Ice Chic kolor 30 - piękny kolor, jednak lakiery z tej serii nie utrzymują się długo na moich paznokciach
- Avon Mark Top Coat - jedyny i niezastąpiony top coat u mnie
- Farmona Nivelazione bezzapachowa emulsja do higieny intymnej - wydajna, nie podrażniała skóry
- Ziaja tonik ogórek odświeżenia i nawilżenie cera tłusta i mieszana - skóra była nawilżona i świeża, nie podrażniał ani nie powodował uczucia ściągnięcia na skórze
- Nivea Dry comfort antyperspirant w kulce - dobrze utrzymywał świeżość skóry, nie podrażniał, nie brudził ubrań
- Avon Naturals mgiełka do ciała kokos i karambola - piękny świeży zapach, idealny na lato, mgiełka nie wysusza ani nie podrażnia skóry
- Bielenda Botanic Spa maseczka nawilżająca, olejek z pestek malin - ma delikatny zapach, łatwo się nakładała i spłukiwała, dla mnie była bardziej oczyszczająca niż nawilżająca
- Nivea MicellAir profesjonalny płyn do demakijażu oczu - jak dla mnie średniak, z cieniami radził sobie nawet dobrze, ale z tuszem do rzęs już niekoniecznie
- Barnangen balsam do ciała - treściwy w konsystencji, bardzo dobrze się wchłaniał, skóra była wyraźnie nawilżona i odżywiona
Na plus:
- Manufaktura piękna Malinowa pralina
- Ziaja wygładzająca maseczka
Większość kosmetyków się u mnie sprawdziła chociaż nie obyło się bez średniaków. Jestem na etapie zużywania zapasów kosmetyków do pielęgnacji, dlatego to właśnie pielęgnacji będzie w denkach najwięcej.
Mieliście do czynienia z kosmetykami, które opisałam wyżej? A jak tam Wasze zużycia, bogate czy wręcz przeciwnie ?
Pozdrawiamy
K&A