Nadszedł czas na pierwszych ulubieńców w tym roku. Większość miesiąca spędziłam w domu dlatego ulubieńcy są bardzo oszczędni.
- Petitfee Kolagenowe płatki pod oczy - świetnie sprawdzają się przy opuchnięciach i zmęczonych oczach dając ulgę i odpowiednia dawkę nawilżenia. Mają odpowiedni kształt, dzięki czemu dobrze przylegają do skóry.
- Avon Unlimited tusz do rzęs - silikonowa, wygięta szczoteczka pozwala dobrze wyczesać rzęsy, nie brudząc przy tym powieki. Mascara dobrze podkręca, wydłuża i rozdziela rzęsy. efekt pogrubienia na średnim poziomie.
- W7 Shade & Swap - gąbka do czyszczenia pędzli pozwala na szybkie usuniecie cienia z pędzla i ponowne wykorzystanie w wykonywanym makijażu - oczywiście jest to narzędzie podręczne, nie zastąpi odpowiedniego mycia ;)
- Biotaniqe Serum naprawcze - ma konsystencję półpłynnego żelu, który łatwo się nakłada. Serum nie podrażnia i nie zapycha skóry, ma delikatny zapach. Moja skóra bardzo szybko to serum wchłania, jest nawilżona i wygładzona.
Tyle w temacie skrótowych ulubieńców jak widać zdecydowanie przeważa pielęgnacja. A jak jest u Was? Team pielęgnacja czy makijaż?
Pozdrawiamy
K&A
Żaden z Twoich ulubieńców jest mi nieznany. W ostatnim czasie jednak bardziej stawiam na pielęgnację :)
OdpowiedzUsuń