1. Be Beauty maseczka oczyszczająco kojąca:
- maseczka miała konsystencję bardzo gęstego żelu, przez co ciężko się ją nakładało na twarz
- było jej bardzo mało - starczyło tylko na strefę T
- nie zrobiła zupełnie nic - zamiast ukojenia pojawiło się lekkie podrażnienie skóry
2. CND Vilylux lakier do paznokci
- bardzo słabe krycie, po trzech warstwach dalej na paznokciach były prześwity
- wedle zapewnień Producenta ma się utrzymywać do 7 dni - niestety lakier zaczął odpryskiwać już drugiego dnia (był zastosowany na sprawdzona bazę i top coat) później było już tylko gorzej
3. Calluna Medica krem liftingujący i przeciwstarzeniowy
- moje główne zastrzeżenie jest do zapachu - jest bardzo silny, mocno perfumowany nie tylko w opakowaniu, ale zapach utrzymuje się także na skórze, co jest drażniące. Nawet po umyciu rąk ten specyficzny zapach nadal był wyczuwalny. Z każdym następnym dniem stosowania zapach coraz bardziej mi przeszkadzał, a sam krem zaczął podrażniać skórę.
Czy któryś z tych kosmetyków także Was zawiódł? A może się sprawdza? Dajcie znać;)
Pozdrawiamy
K&A
Nie znam, żadnego z wymienionych kosmetyków i jak widać nie mam co żałować;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście żadnego z nich nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńMiałam te maseczki z Biedronki.. Kupiłam w kilku kolorach i wyrzuciłam, bo wstyd byłoby komukolwiek je oddać. Czerwona mi zafarbowała nawet twarz.. Totalny bubel.
OdpowiedzUsuń