wtorek, 27 listopada 2018

Krótka rezenzja - maseczka Ziaja Phyto active

Witajcie. Kolejna recenzja i kolejna maseczka. Tym razem chodzi o żelową maseczkę firmy Ziaja z serii phyto activ.


Producent zapewnia o następującym działaniu:
  • Wzmacnia ścianki naczynek krwionośnych i zmniejsza ich skłonność do pękania.
  • Regeneruje naskórek oraz wygładza zmarszczki.
  • Skutecznie łagodzi podrażnienia.

 Moje obserwacje:
  • ilość maseczki idealnie starcza na jednokrotną aplikację
  • maseczka ma delikatny zapach
  • dzięki żelowej konsystencji bardzo łatwo się ją nakłada
  • nie podrażnia skóry
  • łagodzi podrażnienia
  • wyrównuje koloryt mojej skóry skłonnej do zaczerwienienia
  • skóra po aplikacji jest gładka
  • maseczka łatwo się zmywa
Co do wygładzenia zmarszczek nie mogę się wypowiedzieć, ponieważ nie stosuje jej tak regularnie jak zaleca producent.
Jednakże co jakiś czas do niej wracam, szczególnie kiedy moja skóra ma gorszy okres, a zaczerwienienia są bardziej widoczne niż zazwyczaj. Z mojej strony mogę ją jak najbardziej polecić.

Oczywiście czekam na Wasze spostrzeżenia odnośnie tej maseczki - a może macie jakąś inną ulubioną z Ziaji?

poniedziałek, 5 listopada 2018

Denko 7/2018

Witajcie!
Uzbierało nam się sporo opakowań po kosmetykach, więc czas na bardzo duży projekt denko 😃

  • Dr Sante Aloe Vera spray łatwe rozczesywanie – włosy po niej były bardzo gładkie, miękkie i rzeczywiście łatwiej się rozczesywały. Plus za delikatny i przyjemny zapach.
  • Avon PlanetSpa emulsja do mycia twarzy z biała herbatą – tego żelu używałam do zmywania makijażu. Skóra była oczyszczona, bez efektu ściągnięcia. Zaletą jest opakowanie z pompką i przyjemny zapach.
  • Avon Senses żel pod prysznic Florals – średnio gęsta konsystencja, przyjemny zapach, żel dobrze się pieni i nie podrażnia skóry
  • Avon Płyn do kąpieli konwalia – piękny zapach, który nie jest zbyt intensywny. Płyn o średniej konsystencji ale wydajny, nie podrażniał skóry
  • Vital Cosmetics odżywka do włosów róża damasceńska – przede wszystkim zakochałam się w zapachu, który kojarzył mi się z wakacjami. Sama odżywka ma lekką konsystencje, przez co nie obciąża włosów. Z szamponem pokrzywowym z Yves Rocher stanowi dla mnie duet idelany
  • Oriflame Milk&Honey balsam do ciał i rąk – kultowy produkt marki. Bardzo szybko się wchłania, nawilża skórę bez tłustego filmu i szybko się wchłania. Kolejne i na pewno nie ostatnie opakowanie.
  • Avon Foot Works peeling do stóp z wanilią i porzeczką – średni zdzierak o bardzo ładnym zapachu
  • Ziaja pasta stomatologiczna – pasta świetnie się sprawdza w przypadku moich nadwrażliwych zębów niwelując praktycznie do zera ową nadwrażliwość, ma delikatny miętowy smak


  • Suchy szampon COLab Extreme Volume – zdecydowany ulubieniec wśród suchych szamponów. Nie zostawia białej warstwy, unosi włosy od nasady i przedłuża ich świeżość o dzień.
  • Lakier do włosów Taft – najlepiej sprawdzają się u nas właśnie te lakiery do włosów, nie sklejają i nie przetłuszczają włosów
  • Aussie szampon MEGA – kocham tę markę za świetną pielęgnację włosów i cudowne zapachy. Włosy są miękkie, lekko się błyszczą. Moja ulubiona „włosowa marka”
  • Yves Rocher oczyszczający szampon pokrzywowy – zgodnie z nazwą bardzo dobrze oczyszcza włosy i skórę głowy, włosy są świeże i słabiej się przetłuszczają
  • Joanna maseczka do włosów odbudowująca – bardzo dobry produkt w świetnej cenie. Odżywia włosy i pozostawia je miękkie.
  • BingoSpa mleczna kąpiel SPA – drobno zmielona sól do kąpieli o delikatnym zapachu, woda rzeczywiście robi się mleczna, nie przesusza ani nie podrażnia skóry. Po kąpieli skóra jest miękka i nawilżona – na pewno do niej wrócę
  • Ziaja Soft antyperspirant – dość dobrze zachowywał świeżość, nie podrażniał skóry, miał delikatny zapach
  • Origins maska do twarzy na noc – zdecydowany ulubieniec wśród masek na noc. Testuję różne produkty z tej kategorii, ale ten bije wszystkie na głowę. Piękny, delikatny zapach. Odżywia skórę zmęczoną i narażoną na długotrwałe działanie klimatyzacji. Stosowałam też często cienką warstwę zamiast kremu na noc. Maseczka ma dość wysoką cenę, ale plus za wydajność produktu. Warto polować na promocjach w Sephorze.
  • Perfumy La Coste – piękny zapach z nutą porzeczki, idealny na każdą porę roku. Bardzo długo utrzymuje się na skórze – na pewno do niego wrócę.



  • Isana zmywacz do paznokci – szybko i dokładnie zmywa lakiery, nawet te z drobinkami. Nie wysusza zbyt mocno płytki paznokcia i skórek wokół.
  • Evree odżywczy krem do rąk – idealny do odżywienia suchych dłoni, nakładałam grubszą warstwę na noc. Świetnie sprawdzi się jako maseczka.
  • Ziaja oczyszczanie liście manuka – świetny drobnoziarnisty peeling, który jest jednym z najlepszych „zdzieraków”. Raczej nie sprawdzi się na wrażliwej skórze.
  • Ecocera puder ryżowy – świetnie trzyma mat przez cały dzień, lubi się z wszystkimi podkładami, a skóra nie wygląda na przesuszoną. Na pewno kupię ponownie.
  • Flormar podkład MAT touch - mimo koloru Ivory bardzo oksydował na pomarańczowo, rozjaśniony mixerem z nyxa nie dawał odpowiedniego koloru. Dałam mu kilka szans, niestety wchodził w zagłębienia wokół nosa, i nie wyglądał zbyt estetycznie.
  • Golden Rose lakier do paznokci Ice Chic 36 - bardzo długo utrzymywał się na paznokciach, szybko się go aplikowało. Ta seria to zdecydowani ulubieńcy.
  • Bielenda esencja w perłach zielona herbata – genialne uzupełnienie pielęgnacji (kremu z tej samej serii). Uważam, że produkt świetnie sprawdzi się na lato dzięki lekkiej, żelowej konsystencji. Matuje skórę, pozostawiając ją w odpowiednim stopniu nawilżenia.
  • Lirene podkład City Matt Jasny 203 – kolejne i na pewno nie ostatnie opakowanie tego podkładu. Idealny na co dzień do tłustej/mieszanej cery.
  • L'oreal Milion Volume Lashes – świetny tusz z silikonową szczoteczką, ładnie rozdzielał i pogrubiał rzęsy, niestety bez efektu podkręcenia.
  • Catrice zestaw do brwi – ten zestaw dwóch cieni to mój pierwszy kosmetyk do brwi tego typu. Kolor cieni (zarówno ciemniejszy jak i jaśniejszy) jest idealny dla brunetki, kolory nie wpadają w rudości, a same cienie świetnie utrzymują się na brwiach. Na pewno do niego wrócę
  • Gąbeczka do makijażu BlendIt - dość kultowy produkt - bardzo miękka, świetnie się nią nakłada podkład. Nie robi smug, pozwala na nakładanie kilku warstw produktu, sprawdza się przy nakładaniu korektora. Łatwo się domywa.

    Powoli odkopujemy się z denkowych zaległości. Mamy nadzieję, że już regularnie zaczniemy dodawać tego typu posty:)
    I jak zwykle pytanie do Was:   zgadzacie się z naszymi opiniami czy macie zupełnie odmienne zdanie?
    Pozdrawiamy K&A

sobota, 3 listopada 2018

Ulubieńcy października

Cześć!
Ostatnia kartka październikowego kalendarza zerwana - czas na podsumowanie miesiąca i krótki opis kosmetyków, po które w tym miesiącu sięgałam najczęściej.


  • Avon Perceive - ponadczasowy klasyk marki, świetnie utrzymuje się na skórze. Ma kwiatowo-owocowy zapach, który pasuje do kobiet w każdym wieku. Delikatność przenika się z nutami orientu, co daje niesamowitą mieszankę.
  • Podkład Janda MakeUp - kryjący podkład fleksyjny - ma średnie krycie, które można stopniować. Ładnie stapia się z cerą, nie tworzy maski. Nie zapycha, ani nie powoduje na skórze podrażnień. Utrzymuje efekt matu do kilku godzin, a skóra wygląda na zdrową.
  • Lovely Peach Desire Eyeshadow Palette - świetna paletka składająca się z dwóch połyskliwych cieni, które najlepiej nakładać na mokro oraz pięciu matowych cieni w jesiennych, pomarańczowo-brązowych odcieniach. Idealne do dziennego makijażu. Ładnie się blendują. Jedynym minusem jest to, że lekko się osypują, dlatego najlepiej zacząć makijaż od oczu, dopiero później malować resztę twarzy. 
  • Wibo Eyebrow Pomade - przyjemna konsystencja, już niewielka ilość wystarczy, by narysować odpowiedni kształt brwi. Wygląda bardzo naturalnie dzięki odpowiednio stonowanej kolorystyce.
  • Max Factor Lasting Performance All Day Setting Power - utrwalająca mgiełka do makijażu. Bardzo dobrze utrwala makijaż, nie ma chemicznego i sztucznego zapachu. Nie tworzy efektu "skorupy".
  • Cameleo różowa płukanka do włosów blond - świetnie schładza żółty odcień blondu pozostawiając lekkie, różowe tony na włosach. Można nią płukać włosy tuż po umyciu lub zmieszać z odżywką i nałożyć na całą długość by zintensyfikować efekt. Różowe tony utrzymują się około tygodnia.
Czy znacie te produkty? Jaka jest Wasza opinia na ten temat?
Dajcie znać w komentarzach 💕

czwartek, 1 listopada 2018

Pudełka subskrypcyjne

Cześć kochani! 💕

Bardzo długo zastanawiałyśmy się nad zamówieniem subskrypcji pudełka z kosmetykami - wybór padł na BeGlossy.

Dlaczego akurat to?
Ponieważ wydawało nam się najbardziej atrakcyjne spośród kilku które oglądałyśmy. Boxy tej marki naszym zdaniem mają także najlepszy stosunek jakości do ceny. Ciekawe kosmetyki z różnych półek cenowych, dopasowane tak, że będą pasować do każdego typu skóry w różnym wieku.

Zdecydowałyśmy się na 3 miesięczną subskrypcję, która kosztowała nas 140 złotych. To świetny pomysł, by zamówić pudełko wspólnie z siostrą lub koleżanką, gdyż koszty dzielą się po połowie, a kosmetyków jest na tyle, że spokojnie wystarczy na dwie osoby.

Pierwsze pudełko otrzymałyśmy już po kilku dniach (zamówiłyśmy w piątek, a we wtorek kurier zapukał do naszych drzwi).

Przedstawiamy Wam zawartość październikowego pudełka BeGlossy.

Skorzystałyśmy także z promocji i otrzymałyśmy pięć kosmetyków gratis.


Na razie udało nam się przetestować kilka kosmetyków. Na naszą uwagę najbardziej zasługują:
  • Peeling węglowy z pyłem węglowym Efektima - świetnie oczyszcza skórę bez efektu ściągnięcia. Nie podrażnia, mimo zawartości węgla jest bardzo delikatny.
  • Cellular Water Cream Esthederm - krem silnie nawilżający i dodający blasku. Świetnie nawilża skórę, ale nie zostawia tłustej warstwy. Świetny pod mocno kryjące i matujące podkłady. Cera wygląda na zdrową i wypoczętą. Myślę że zdecyduję się w przyszłości na pełnowymiarowe opakowanie.

Jesteśmy bardzo zadowolone nie tylko z zawartości pudełka, ale także z tego jak są zapakowane i dostarczane kosmetyki. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że przedłużymy tę subskrypcję.

Pudełka możecie zamówić na stronie: https://www.beglossy.pl/

A czy Wy subskrybujecie pudełka kosmetyczne? Czy polecacie może inne marki?
Czekamy na Wasze komentarze!
K & A


Natu Care - z troską, naturalnie

  Nasze ciało z powodu przemian w życiu bardzo szybko się zmienia. Dlatego konieczne jest, by nadążać za tempem zmian i dbać o potrzeby swoj...