środa, 10 kwietnia 2019

Denko 3/2019

Cześć kochani!
Wiosna to idealny czas na porządki - również kosmetyczne. Przed Wami kolejny projekt denko 😏



  • Isana olejek pod prysznic - kolejne opakowanie olejku, idealny nie tylko pod prysznic, ale także świetnie sprawdza się do mycia gąbek i pędzli.
  • Yves Rocher dwufazowy płyn do demakijażu - płyn dobrze zmywa makijaż oczu, nie powoduje podrażnień i nie pozostawia tłustego filmu.
  • Refan scrub do ciała marakuja - kosmetyczna pamiątka z Bułgarii, bardzo drobnoziarnisty peeling, sprawdził się nie tylko jako kosmetyk do twarzy ale również do całego ciała.
  • Oriflame Swedish Spa maseczka do twarzy oczyszczająca - niestety ta seria nie sprawdziła się u mnie. Maseczka szybko zmieniła zapach, przez co miałam obawy by nadal jej używać.
  • Dr Sante maska do włosów intensywnie regenerująca Aloe Vera - maska o bardzo przyjemnym zapachu, delikatnie wygładzała włosy i ułatwiała ich rozczesywanie.
  • Sylveco pomadka z peelingiem odżywczym - to mój ulubieniec, drobinki peelingujące są odpowiednio grube i w odpowiedniej ilości by dobrze speelingować usta, ale ich nie podrażnić. Usta są gładkie i rzeczywiście odżywione.
  • Oriflame aloesowy żel nawilżający pod oczy - bardzo delikatny żel pod oczy, raczej do cery młodej i z niewielkimi cieniami - nie sprawdzi się przy głębszych zmarszczkach. Lekko koi zmęczone powieki.
  • Kallos serum na suche końce - mocno wygładza suche końcówki, nie przetłuszcza włosów.
  • Avon mgiełka do ciała Green Tea - mgiełka do której regularnie wracam latem, ma delikatny zapach, dość dobrze utrzymuje się na skórze, nie podrażnia ani nie uczula.

  • Loreal True Match transparentny puder do twarzy - bardzo dobry, miałki puder. Dobrze matował, nie robił efektu maski. Niestety miał bardzo nieekonomiczne opakowanie, a sam był niezbyt wydajny. 
  • Biotherm Aqua Source - żelowa formuła super sprawdzi się na tłustej/mieszanej cerze. Krem świetnie nawilżał skórę, nie pozostawiał tłustego filmu. Nadaje się pod makijaż. Plus za leśny, ziołowy zapach.
  • Clinique Even Better Natural CU 52 - jeden z moich ulubionych podkładów z wyższej półki. Świetnie matuje, bardzo ładnie wygląda na twarzy. Utrzymuje się na buzi cały dzień. Plus za to, że jest dostępny w formie miniatury za niewielkie pieniądze, minus za niewielką gamę kolorystyczną. Ten odcień sprawdzi się raczej w miesiącach wiosenno/letnich.
  • AA Wings Mat Balans Vanila 203 - bardzo ładny, żółciutki kolor. Bardzo ładnie wyglądał na twarzy, niestety przy dłuższym noszeniu bardzo wchodził w pory i zmarszczki.
  • Golden Rose tusz do rzęs (długość+objętość) - fajnie rozdzielał i wydłużał rzęsy. Nie osypywał się. 
  • Rimmel Stay Matte puder transparentny w kamieniu - jeden z lepszych pudrów, który świetnie sprawdzi się do poprawek makijażu. Ten akurat bardzo mi zasychał, na powierzchni robiła się skorupka, przez co zdenkowałam go szybciej niż zwykle.
  • Oriflame krem do twarzy z wyciągiem z drzewa herbacianego - niestety ta seria z Oriflame nie sprawdziła mi się zupełnie. Zbyt przesuszała skórę, ze względu na obecność alkoholu w składzie niektórych kosmetyków z serii. Dużo bardziej polecam serię z aloesem, która jest naprawdę świetna.
  • Oriflame The One tusz do rzęs - tusze to chyba jedna z mocniejszych stron Oriflame, bardzo je lubię i żaden jeszcze mnie nie zawiódł. Nie osypują się i świetnie podkreślają rzęsy.
  • Oriflame olejek z drzewa herbacianego - niestety, nie sprawdził mi się zupełnie. Z opinii wiem, że ma bardzo słaby skład. Bardzo szybko zmienił zapach. Nie powrócę do tej serii na pewno.
  • Golden Rose kredka do brwi Long Stay 104 - idealny kolor dla brunetki, cienką końcówką bardzo dobrze się maluje. Kredka rzeczywiście jest długotrwała. Malutkim minusem jest to, że kredka dość szybko się kończy, ale jestem jej to w stanie wybaczyć.
  • Maybelline Instant Anti Age Rewind - korektor pod oczy (neutral) - dość znany korektor z gąbeczką, świetnie maskuje cienie pod oczami, nie podkreśla zmarszczek.
  • Catrice tusz do rzęs Glam and Glow - tusz bardzo ładnie podkreślał rzęsy - pogrubiał je i lekko unosił, nie sklejając przy tym rzęs. Niestety bardzo szybko wysechł - na pewno go jeszcze raz zamówię, bo może trafił mi się wybrakowany egzemplarz.
  • Nacomi arganowy krem pod oczy - jeden z moich ulubionych kremów pod oczy, skóra w tych okolicach staje się dobrze odżywiona i nawilżona, a spojrzenie bardziej wyspane.

Co sądzicie o tym denku? Czy znacie te kosmetyki? I jakie są Wasze opinie?
Pozdrawiamy cieplutko!
K&A 💕


    poniedziałek, 1 kwietnia 2019

    Ulubieńcy marca

    Kolejny miesiąc za nami czas więc podsumować go pod względem kosmetycznym. Ulubieńców nie będzie wielu, ponieważ ostatnio trafiam na same średniaki, nawet moi wcześniejsi ulubieńcy teraz sprawdzają się jedynie OK. Nie przedłużając:


    • EYLURE cień do brwi - nie mając ostatnio szczęścia do kredek wróciłam do malowania brwi cieniami. Te cienie mają ładny brązowy kolor w dwóch odcieniach, które nie wytrącają się w stronę rudości i utrzymują się cały dzień. W zestawie jest również beżowy cień, jednak jego nie używam
    • Yves Rocher podkład Super Mat - podkład ma średnie krycie, daje satynowo - matowe wykończenie, dobrze się utrzymuje nawet na nosie, a to jest u mnie problematyczna strefa. Trzeba uważać z pudrem - przypudrowany mocno matującym pudrem u mnie wygląda brzydko i potrafi zrobić się ciastko
    • Bio Fresh balsam do ust - ma lekki różany zapach, jest dość twardy, ale dobrze aplikuje się na usta. Świetnie odżywia usta szczególnie po użyciu matujących pomadek
    • Green Pharmacy krem do rąk Róża - przyjemny krem o lekkim różanym zapachu, wygładza, odżywia i nawilża dłonie, szybko wysycha
    • Soraya Mania Oczyszczania płyn micelarny - pierwsze co zauważyłam to jego zapach - delikatna frezja, mogłabym go używać dla samego zapachu, który uwielbiam. Płyn dobrze zmywa makijaż, nie podrażnia skóry, jest wydajny
    • Avon TRUE Nourishing olejek do ust - rewelacyjnie wygładza, zmiękcza i nawilża usta. 
    • Avon True utwardzająca baza do paznokci - dobrze współpracuje z lakierami, czasami maluję paznokcie tylko tą bazą, żeby ochronić paznokcie przed czynnikami zawnętrzymi
    • My Secret Disco Ball - rozświetlacz o delikatnym różowym zabarwieniu, na twarzy tworzy delikatną poświatę, którą można stopniować, nie posiada widocznych brokatowych drobin
    To moja zbieranina ulubieńców. Stosowałyście któryś z tych kosmetyków - jeśli tak jakie macie wrażenia? Pozdrawiam K

    Natu Care - z troską, naturalnie

      Nasze ciało z powodu przemian w życiu bardzo szybko się zmienia. Dlatego konieczne jest, by nadążać za tempem zmian i dbać o potrzeby swoj...