poniedziałek, 2 września 2019

Denko 6/2019

Cześć!
Po ulubieńcach przychodzi czas na podsumowanie kosmetycznych zużyć:



  • Suchy szampon Wash &  Go - najlepszy suchy szampon jaki do tej pory miałam, bardzo dobrze absorbuje sebum z włosa, nie zostawia białych śladów, jest wydajny.
  • Schwarzkopf Gliss Kur szampon do włosów przetłuszczających się - bardzo delikatny szampon, który świetnie oczyszczał skórę głowy, a nie przesuszał jej. Plus za dużą wydajność.
  • O'herbal Petal Fresh szampon do włosów przetłuszczających się z ekstraktem z mięty - mimo wielu świetnych opinii u mnie się nie sprawdził. Miałam wrażenie, że włosy jeszcze bardziej mi się przetłuszczają i są obciążone po regularnym stosowaniu. Raczej nie kupię ponownie.
  • Schwarzkopf Gliss Kur ekspresowa odżywka regeneracyjna - to już obowiązkowa pozycja jeśli chodzi o odżywki do włosów, włosy rewelacyjnie się po niej rozczesują, nie trzeba jej spłukiwać i jest niesamowicie wydajna.
  • Wash & Go odżywka do włosów zniszczonych z masłem shea -rewelacyjna odżywka nawet dla moich przetłuszczających się włosów, bardzo dobrze odżywia i wygładza włosy.
  • Clinique Pep Start krem pod oczy - stosowałam go na noc, bo niestety pod makijażem bardzo sie rolował, krem godny uwagi dobrze nawilżał i odżywiał okolicę pod oczami.
  • Vichy Lift Active Nuite krem na noc - krem wydajny, nie podrażniał skóry, skóra wyglądała na wypoczętą i dobrze nawilżoną.
  • Anida Pharmacy antyperspirant do skory delikatnej i wrażliwej - bardzo dobry dezodorant o delikatnym zapachy, nie podrażniał skóry i nie zapychał
  • Buna szałwia do skóry tłustej i mieszanej - bardzo delikatny krem o ziołowym zapachu. Dość gęsta formuła, ale bardzo wydajna. Skóra była przyjemnie nawilżona, ale lekko matowa, bez efektu ściągnięcia.



  • Soraya płyn micealrmy skóra tłusta i mieszana - bardzo dobrze zmywał makijaż, nie podrażniał i nie ściągał skóry, miał delikatny zapach frezji.
  • Sensodyne whitening - dobra pasta chroniąca zęby przed nadwrażliwością, efektu wybielania nie zauważyłam.
  • Biały Jeleń emulsja do higieny intymnej - wydajny, nie podrażniał skóry, dobrze się pienił.
  • Wellness & Beauty olejek pod prysznic - używałam go głównie do mycia pędzli, jednak lepiej sprawdzał mi się ten z Isany. Tutaj plus za przyjemny zapach.
  • Avon Skin So Soft suchy olejek do ciała z olejkiem jojoba - świetna alternatywa dla balsamów do ciała - używałam go po prysznicu. Świetnie nawilżał i wygładzał skórę. 
  • Nivea dwufazowy plyn do demakijażu oczu z ekstraktem z bławatka - świetnie domywał tusz, cienie i eyeliner. Dbał o rzęsy, nie podrażniał oczu.
  • Avon Anev Vitale wygładzający krem na dzień SPF 25 - bardzo treściwy krem. Piękny, delikatny zapach. Świetnie sprawdził się zimą, również pod makijaż.

A co Wy sądzicie o tych kosmetykach?
Czekamy na Wasze opinie 😊
K&A 💕

3 komentarze:

  1. Chyba miałam kiedyś miniaturkę kremu Vichy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubiłam krem pod oczy Clinique, u mnie się nie rolował ani trochę. Płyn Nivea również mi się sprawdził.

    OdpowiedzUsuń

Natu Care - z troską, naturalnie

  Nasze ciało z powodu przemian w życiu bardzo szybko się zmienia. Dlatego konieczne jest, by nadążać za tempem zmian i dbać o potrzeby swoj...